Home / Ciekawostki / Pierwsza pomoc: Jak prawidłowo wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową u dorosłych

Pierwsza pomoc: Jak prawidłowo wykonać resuscytację krążeniowo-oddechową u dorosłych

Mamy nadzieję, że każdy z Was miał już do czynienia z kursami pierwszej pomocy chociażby w szkole, pracy, czy może widział to w telewizji. Wiedza z tego zakresu jest niezbędna, bowiem każdy z nas ma obowiązek udzielenia drugiej osobie pomocy, choć niestety wiedza na ten temat w społeczeństwie jest nikła. Jeśli jednak wiesz, jak udzielać pierwszej pomocy to nie zaszkodzi przeczytać poniższego tekstu jeszcze raz, a dla osób, które nie do końca wiedzą jak mają się zachować – zachęcamy do lektury.

Zakładamy sytuację, gdzie przechodzisz poboczną ulicą w stronę domu, widzisz osobę, która leży na chodniku i co robisz? Każdy z nas w tej sytuacji zachowa się inaczej. My napiszemy jak powinno się prawidłowo zachować w danej sytuacji.

Na początek musimy sprawdzić, czy jesteśmy bezpieczni, czy nie zagrażają nam jakieś niebezpieczne przedmioty,  inni ludzie czy agresywne zwierzęta. Nasze bezpieczeństwo jest bardzo ważne, jeżeli nam się coś stanie, nie będziemy mieli możliwości udzielenia osobie poszkodowanej pomocy.

Następnie podchodzimy do leżącej osoby od strony nóg, klękamy na jedno kolano, aby w sytuacji zagrożenia szybko odskoczyć. Następnie chwytamy poszkodowanego za ramiona i odważnie potrząsając, głośno pytamy: „Halo, słyszysz mnie?”, jeżeli osoba jest nieprzytomna niezwłocznie powinniśmy głośno wołać o pomoc. Kolejnym krokiem jest dalsza ocena stanu osoby poszkodowanej.

W przypadku, gdy osoba jest nieprzytomna udrażniamy jej drogi oddechowe, jak to zrobić? Lewą rękę położyć na czole, opuszki prawej dłoni kładziemy na twardej części żuchwy (na brodzie), a następnie odchylić głowę do tyłu, po czym sprawdzić oddech za pomocą naszych trzech zmysłów – musimy słyszeć szmery oddechowe, czuć strumień powietrza na naszym policzku oraz widzieć, że unosi się klatka piersiowa,. Oddech sprawdzamy przez 10 sekund.

Jeżeli stwierdziliśmy, że poszkodowany nie oddycha, powinniśmy natychmiast zadzwonić po pomoc. Dzwonimy pod numer 999! Numer 112 wydłuża czas oczekiwania na przyjazd Zespołu Ratownictwa Medycznego! Dyspozytorowi przekazujemy: gdzie jesteśmy, co się stało, ile osób jest poszkodowanych, nasze dane oraz numer telefonu, z którego dzwonimy.

21-20643
Źródło: http://kwartalnik.csp.edu.pl/

 

Po wezwaniu ZRM przystępujemy do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Zaczynamy od 30 uciśnięć klatki piersiowej na głębokość około 5 – 6cm, z częstotliwością 100-120 uciśnięć na minutę. Układamy  nadgarstek jednej ręki na dolnej połowie mostka (nie na jego końcu), drugą rękę połóż na pierwszą i spleć palce. Pamiętajmy, aby uciskać nadgarstkiem, a nie całą powierzchnią dłoni. Ważne są także nasze ręce – podczas uciśnięć klatki piersiowej ręce muszą być wyprostowane w łokciu.

006
Źródło: www.pierwszapomoc.net.pl

 

Po wykonaniu 30 uciśnięć klatki piersiowej powinniśmy przejść do wdmuchiwania powietrza. Pamiętajmy, że nie musimy tego robić jeżeli się brzydzimy; na jamie ustnej znajduje się krew, bądź nie mamy ze sobą specjalnej maski. W tym przypadku cały czas musimy uciskać klatkę piersiową, aż do czasu pojawienia się zespołu ratownictwa medycznego. Jeżeli podejmiemy się wdmuchiwania powietrza; musimy udrożnić drogi oddechowe (mowa o tym powyżej), następnie zacisnąć skrzydełka nosa, wziąć w miarę głęboki wdech, szczelnie obejmując usta poszkodowanego wdmuchnąć powietrze. Tą czynność wykonujemy dwa razy. W trakcie wdechów cały czas musimy udrażniać drogi oddechowe. Aby sprawdzić efektywność naszych wdechów obserwujemy unoszenie się klatki piersiowej. Powyższe czynności wykonujemy na przemian: 30 uciśnięć, 2 wdechy. Jeśli nie jesteśmy sami, obowiązkowo zmieniamy się podczas uciskania klatki piersiowej (co 30 uciśnięć), gdyż po kilku minutach efektywność uciskania przez jedną osobę spada, a jest to bardzo istotny element RKO.

 

Są cztery sytuacje, kiedy możemy przerwać resuscytację krążeniowo – oddechową:

  • Poszkodowany odzyska oddech, przytomność,
  • Przyjedzie zespół ratownictwa medycznego i przejmie czynności ratunkowe,
  • Zmęczymy się – jesteśmy tylko ludźmi i mamy ograniczoną wytrzymałość,
  • W miejscu, w którym prowadzimy RKO zacznie zagrażać nam niebezpieczeństwo np. wybuch pożaru, zagrożenie porażenia prądem itp.
Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *